Blog o rzeczywistości duchowej

Bartosz W. Bartosz W.

Stare i nowe ja

Co zrobić, żeby nasze życie stawało się radosne, szczęśliwe i pełne Miłości? Przede wszystkim pozwolić sobie na to. Jeśli będziemy sami sabotować swoje wysiłki, by być szczęśliwym to nigdy nie zaznamy prawdziwego szczęścia. Co wpływa najbardziej negatywnie na nasze życie? Przywiązania do starego, do wspomnień, do niepowodzeń, do negatywnych myśli. Dopóki będziemy to w sobie nosić, będziemy musieli wkładać ogromny wysiłek i siłę woli, żeby być szczęśliwym. Łatwiej jest wykorzystać technikę uwalniania i obserwować te przywiązania w momencie, w którym się pojawiają. Dzięki temu dajemy im szansę osłabnąć. Co jeszcze możemy zrobić, żeby pozbyć się cierpienia? Zaakceptować to co nam nie wyszło, ułatwia to wiedza, że wszystko to doprowadziło nas do miejsca, w którym jesteśmy i w którym jesteśmy gotowi, żeby to uwolnić. Kolejną rzeczą, która może nam pomóc to przyjęcie, że wszystko co się wydarzyło miało sprawić, byśmy byli tym kim jesteśmy, a od teraz bierzemy sprawy w swoje ręce. Dzięki temu wyznaczamy podział na starego i nowego ja.

Read More
Bartosz W. Bartosz W.

I w końcu mamy efekt

Jak sprawić, by przyjęta postawa zadziałała? Jest na to kilka sposobów. Przede wszystkim nie zrażamy się, kiedy nam nie wychodzi, wszystko przychodzi z czasem. Początkowo zdarzą się potknięcia, a z czasem będzie ich mniej. Po drugie obserwujemy siebie w sytuacjach, których ta postawa dotyczy. Możemy zauważać wtedy moment, w którym powstaje opór. Opór ten to różnica między tym co jest, a tym jak chcielibyśmy, żeby było. Po trzecie uwalniamy ten opór. Można to zrobić od razu, a można po fakcie, kiedy wracamy wspomnieniami do tej chwili. Po czwarte postawa wchodzi w życie stopniowo, jak nawyk. Z czasem staje się automatyczna. Po piąte zanim to się stanie, potrzebujemy siły naszej woli, żeby wybrać, jak chcemy się zachować. To wszystko sprawia, że praca z postawami staje się prostsza. Potrzebujemy decyzji, starań i w końcu mamy efekt.

Read More
Bartosz W. Bartosz W.

Samopomoc

Jak mieć lepsze życie? Co zrobić, żeby żyło nam się lepiej? Trzeba przyjąć odpowiednie postawy. Przede wszystkim, potrzebna nam jest postawa akceptacji życia. Życie jest jakie jest, nie zmienimy tego, jedyne co możemy zmienić to siebie, by to życie polubić. Pomocna jest tu też postawa lubienia życia, bo co innego to lubienie rzeczy, a co innego lubienie życia. Chcemy lubić życie w każdym aspekcie, a nie jego poszczególne części. Kolejna ważna postawa to wybaczanie, wybaczamy sobie i wybaczamy innym. Skoro życie jest jakie jest, to nie ma sensu trzymać się i ubolewać nad przeszłością. Zaakceptujmy ją. Kolejne co możemy zrobić to nauczyć się uwalniania, jednej prostej techniki, która rozwiązuje wiele problemów. Po prostu skupiamy się na cierpieniu i pozwalamy, aby odeszło. Równie przydatna jest medytacja, która sprawia, że mniej myślimy. Z czasem może się przerodzić w kontemplację, czyli stałą medytację. To wszystko tworzy rozwój duchowy. Jeśli robimy którąś z tych rzeczy to rozwijamy się duchowo. Warto zacząć nawet od czegoś małego, bo są to najskuteczniejsze narzędzia do samopomocy.

Read More
Bartosz W. Bartosz W.

Praktyka kontemplacji

Jak sprawić, żeby nasze życie było pełne skupienia, chwili obecnej i spokoju? Rozpocząć praktykę medytacji, kontemplacji, uwalniania, obserwowania siebie. To wszystko jest tym samym procesem, użytym w innym kontekście. Medytacja to obserwowanie siebie na siedząco z zamkniętymi oczami. Kontemplacja to obserwowanie siebie w trakcie czynności dnia codziennego. Uwalnianie to obserwacja siebie w cierpieniu i bólu. Dlatego tak naprawdę, możemy zacząć łączyć te praktyki w stałe obserwowanie siebie. Dzięki temu wniesiemy nową jakość w nasze życie. Sprawimy, że nasze życie odmieni się na lepsze i to w bardzo szybkim czasie. Obserwacja siebie jest naprawdę narzędziem, które może zmienić życie. By ją wprowadzić, należy wybrać sobie jakiś punkt skupienia, wokół którego będą toczyły się normalne myśli. Ponieważ nasz punkt skupienia będzie stale centrum naszej uwagi, myśli będą się samoczynnie uwalniały. Dzięki temu będzie ich coraz mniej, a my będziemy coraz bardziej uważni.

Read More
Bartosz W. Bartosz W.

Kontemplacja w ‘teraz’

Czym jest praktyka kontemplacji? To medytacja przeniesiona w życie codzienne. Po odpowiednio długiej praktyce medytacji zauważymy, że jakość, którą w niej uzyskujemy zaczyna przechodzić na nasze codzienne życie. Wtedy możemy zdecydować, że chcemy tę jakość rozszerzyć na całe nasze życie. By to zrobić korzystamy z podobnych sposobów jak przy medytacji, czyli skupiamy się na oddechu, myślach, wrażeniu bądź punkcie w ciele. Po jakimś czasie okazuje się, że możemy robić te rzeczy niezależnie od czynności dnia codziennego. Taka praktyka sprawi, że będziemy mieli jeszcze mniej myśli, więcej spokoju i więcej obecności. Zaczniemy się odnajdywać coraz mocniej w ‘teraz’ i będziemy żyć chwilą obecną. Dzieje się tak, dlatego że czynności, które robimy w kontemplacji dzieją się ‘teraz’, więc naturalnie przenoszą nas do chwili obecnej. Im dłużej kontemplujemy tym więcej jest nas w ‘teraz’, a nasze życie staje się pełne Radości, Miłości i Pokoju.

Read More
Bartosz W. Bartosz W.

Co daje medytacja

Od czego zacząć naukę medytacji? Od znalezienia wygodnej postawy, na siedząco bądź leżąc. Następnie zamykamy oczy i staramy się wracać skupieniem do wybranej przez siebie czynności, skupienia na myślach, na oddechu, na jakimś punkcie w ciele, bądź na wrażeniu. Ilekroć stracimy skupienie i zaczynamy błądzić myślami, wracamy do punktu skupienia. Ile powinna trwać medytacja? To zależy od naszych możliwości, kilkanaście minut może nam wystarczyć, dla innych mogą to być godziny. Wszystko zależy od tego, ile mamy na to czasu i jak bardzo zależy nam by uwolnić się od myśli. Przy dłuższej medytacji jest ryzyko, że uśniemy, zwłaszcza leżąc, ale po jakimś czasie praktyki przestanie się nam to zdarzać. W medytacji ważne jest byśmy nie zrażali się pozornymi niepowodzeniami, bo to właśnie te niepowodzenia mogą być dla nas najważniejsze. Nawracające myśli mogą wskazać nam co mamy do uwolnienia, a uwalnianie w medytacji następuje samoczynnie. Po prostu nie odganiajmy od siebie myśli, pozwólmy im chwilę zaistnieć, aż samoczynnie znikną. Taka medytacja przyniesie nam wiele dobrego, mniej myśli, większy spokój, relaks. Warto zacząć od dziś.

Read More
Bartosz W. Bartosz W.

Medytacja

O tym, dlaczego warto medytować powiedziano już wiele. Ale jedna rzecz pozostaje mało zauważona. Jest to fakt, że stan medytacyjny wdziera się w nasze życie im więcej medytujmy. Oznacza to, że im dłuższa praktyka, tym mniej myśli w życiu codziennym. A jest to wielka wartość. Im mniej myśli tym spokojniejsi jesteśmy w ciągu dnia. Myślenie to wspaniałe narzędzie, ale zbyt często wykorzystywane przynosi negatywne konsekwencje w postaci stresu, mętliku w głowie i zmęczenia. Im mniej mamy myśli tym spokojniejsi się stajemy, mamy więcej czasu na życie. Dlatego medytacja jest taka ważna, uczy nas niemyślenia. Żeby medytować można skupić się na swoim oddechu, swoich myślach, jakimś wrażeniu. Chodzi o to by umysł miał jedną rzecz, na której się skupi i żeby nie skakał od jednego tematu w drugi. Początkowo i tak będzie to robił, ale niech nas to nie martwi, to normalne. Po to właśnie jest medytacja, żeby uczyć się skupienia na jednej rzeczy.

Read More
Bartosz W. Bartosz W.

Bycie

Często wydaje nam się, że musimy myśleć o przyszłości. Zastanawiać się co to będzie, czy damy sobie radę. Zajmuje to dużą cześć naszego czasu. Zamiast tego może warto skupić się na ‘teraz’, bo to decyzje w ‘teraz’ odpowiadają za naszą przyszłość? Nasza przyszłość składa się z wielu decyzji podjętych w chwili obecnej. Dlatego to chwila obecna jest najważniejsza pod względem naszej przyszłości. W chwili obecnej dzieje się nasze życie, więc jest też najważniejsza z tej perspektywy. Pozostaje odpowiedzieć na pytanie, co zrobić by w niej zostać? By na to odpowiedzieć, trzeba zrozumieć, że chwila obecna składa się z małych fragmentów zwanych ‘teraz’. Co może wydarzyć się w teraz? Tylko chwila obecna. Co to dla nas oznacza? Że nie ma w chwili obecnej miejsca na przeszłość i przyszłość. Jest miejsce tylko na teraźniejszość. A co w niej robimy? Jesteśmy, więc jest tylko miejsce na bycie.

Read More
Bartosz W. Bartosz W.

Jak pozostać w ‘teraz’?

Jak pozostać w ‘teraz’? Co zrobić, żeby nie wybiegać w przeszłość i przyszłość? Należy zachować uważność w chwili obecnej. Żeby to zrobić, możemy na początek zadać sobie pytanie, Ciekawe jaka myśl kolejna przyjdzie mi do głowy? Przez krótką chwilę, do czasu aż nas umysł znajdzie odpowiedź, będziemy w chwili obecnej. Jest to forma treningu i przygotowania naszego umysłu. Przyzwyczajamy się do wrażenia jakie pozostawia w nas to pytanie. Innym sposobem jest skupienie się na oddechu. Wtedy nie pozostaje nam uwaga, którą moglibyśmy poświęcić na coś innego. Kolejnym sposobem jest obserwowanie swoich myśli. Obserwacja taka angażuje całą naszą uważność, a jednocześnie zmniejsza ilość myśli. Pomocna może być też medytacja, która przyzwyczaja nasz umysł do okresów ciszy. Wszystko to ma sprawić, że nasz umysł pozostanie spokojny i nie będzie nas atakował myślami o przeszłości i przyszłości.

Read More
Bartosz W. Bartosz W.

Odpowiednie postawy

Wiele można powiedzieć o szczęściu, ale jedno jest pewne, szczęście nie zależy od okoliczności zewnętrznych. Całe szczęście, które odczuwamy płynie z wnętrza. Nie ma czegoś takiego jak źródło szczęścia, to zawsze my cieszymy się z czegoś. W innym wypadku byłyby uniwersalne źródła szczęścia, a jak wiemy takich nie ma. Nie ma nic co cieszy każdego. Każdy jest unikalny i ma inne potrzeby. Oznacza to, że to my decydujemy co nas cieszy. To wielka odpowiedzialność. Wcześniej mogło wydawać się nam, że szczęście jest niezależne od nas, że są rzeczy, które ucieszą każdego. Okazuje się, że to my jesteśmy w pełni odpowiedzialni za to czy cieszymy się czymś czy nie. Zobaczmy, ile rzeczy dziennie robimy, każda z nich mogłaby nas cieszyć. Chodzi o zwykłe polubienie tego co zrobić i tak musimy. I nie ma tutaj znaczenia co to jest, do wszystkiego można podchodzić z pogodą ducha, akceptacją, zrozumieniem. To wszystko jest w zasięgu każdego, trzeba tylko przybrać odpowiednie postawy.

Read More
Bartosz W. Bartosz W.

Ciemna noc duszy

Od czasu do czasu w rozwoju duchowym spotykają nas okresy osłabionej motywacji. Św. Jan od Krzyża zwał je ciemną nocą duszy. Jest to okres, kiedy nic nam się nie chce. Czujemy pustkę i nic nie możemy z nią zrobić. Próby poprawienia samopoczucia spełzają na niczym. Wygląda to niemal jak depresja. Jest jednak jedna różnica. Te okresy służą przyspieszonemu wzrostowi. Podczas okresu spadku nastroju wychodzą na wierzch wszystkie nasze ukryte bóle i cierpienia, dzięki czemu mamy okazję na ich przepracowanie. Możemy się im dobrze przyjrzeć i zrozumieć ich pochodzenie. Dzięki temu lepiej rozumiemy samych siebie. Takie zrozumienie może pomóc w puszczeniu starych przywiązań, bo to one są główną osią ciemnej nocy duszy. Co więcej, zwykle nie musimy nic robić, bo cały proces zachodzi jak automatyczny. Dzięki temu, że jasno widzimy ból i cierpienie, zyskujemy poznanie siebie, a to wystarcza, żeby je przepracować. Można powiedzieć, że jak na talerzu widzimy wszystkie nasze wady. Wady te, po tym okresie, zostają uwolnione czy przepracowane w nowy sposób. Dlatego nie należy się obawiać spadków motywacji, czasem są one największym błogosławieństwem.

Read More
Bartosz W. Bartosz W.

Priorytety

Od kiedy rozwijamy się duchowo pewne rzeczy przestają mieć dla nas znaczenie. Nie patrzymy już tak samo na przeszłe niepowodzenia, minione zmartwienia, przegapione szanse. Wszystko nabiera dla nas sensu, nie bylibyśmy tu, gdzie jesteśmy, gdyby nie te wybory. Okazuje się, że wszystko ma swój cel. Tak samo to co nam się udało. Nasze sukcesy są postrzegane przez pryzmat tego, gdzie nas zaprowadziły, a nie chwilowej radości, którą nam dały. Przeszłość jest zamknięta więc naszą uwagę koncentrujemy na teraźniejszości. A to co przyszłe pozostaje nieznane i nie poświęca tak dużo naszej uwagi. Najważniejsze są decyzje podejmowane w ‘teraz’. To one kształtują naszą przyszłość, dlatego to one są najważniejsze. Jak mocniej pozostać w teraźniejszości? Trzeba uwolnić się od natrętnych myśli. Pomocne jest w tym uwalnianie przeszłych przywiązań i pozostawanie w postawie kontemplacyjnej. Kolejną pomocą jest zrozumienie, że przeszłości już nie zmienimy, przyszłość jeszcze nie nadeszła, a jedyne co jest to ‘teraz’. Dzięki temu możemy odpowiednio ustawić priorytety.

Read More
Bartosz W. Bartosz W.

Podstawa udanego życia

Od czego zależy postrzeganie świata? Od tego jakie mamy postawy. Różne osoby mogą postrzegać te same wydarzenia w różnych sposób. Wszystko zależy od przyjętych postaw. Nasze postawy są kształtowane przez przekonania, a te są często konsekwencją naszych wyborów. Można zmienić swoje wybory, by zmieniły się przekonania, a w konsekwencji postawy. Można też od razu określić sobie jak chcemy widzieć świat. Potrzebujemy wtedy tylko narzędzia, którym uwolnimy się od bólu spowodowanego tarciem między naszymi postawami, a tym co świat oferuje. Kiedy uwolnimy tarcie, zostaną tylko nasze własne postawy. Początkowo może to być trudne, ale po pewnym czasie wchodzi to w nawyk. To jak kształtujemy nasze postawy wpływa na to jak postrzegamy świat, więc nagle zwykłe rzeczy mogą nam zacząć sprawiać przyjemność. Postawy są podstawą udanego życia. Dlatego warto je ukształtować według własnych potrzeb.

Read More
Bartosz W. Bartosz W.

Nie ominie cię szczęście

Co zrobić, żeby uśmiechnęło się do nas szczęście? Można zrobić kilka rzeczy, po pierwsze trzeba pamiętać, że szczęście to postawa, jeśli zdecydujemy się być szczęśliwi, to będziemy niezależnie od okoliczności. Po drugie musimy pamiętać, że szczęśliwe wydarzenia przytrafiają się wszystkim, trzeba tylko umieć je dostrzegać. Po trzecie możemy przyciągnąć szczęście do siebie, jeśli będziemy zachowywać się tak jakbyśmy to szczęście już mieli. Po czwarte możemy sami zacząć pracować na swoje szczęście, to znaczy możemy zacząć starać się by to czego chcemy nam się przytrafiło. Wszystko to można skrócić do kilku postaw – jestem szczęśliwy, zasługuję na szczęście, szczęście się mi przytrafia. Jeśli mamy takie podejście do życia, nie przeoczymy żadnego szczęścia, będziemy się mogli cieszyć z każdego wydarzenia i brać szczęście, gdy nam się przytrafia. A co z sytuacjami, kiedy doświadczamy bólu? Trzeba go uwolnić.

Read More
Bartosz W. Bartosz W.

Praca z bólem

Praca z bólem to najszybszy sposób na oświecenie. Jeśli czujemy, że coś nas boli psychicznie, to znak, że możemy dla siebie coś zrobić znaczącego. Warto w takich momentach przysiąść i zastanowić się, co mi jest. Bo jeśli coś mnie boli, to pewnie moje postawy są różne od tego co daje mi świat. A świata nie zmienię, lecz swoje postawy mogę. Zmieniając postawy na lepiej dopasowane do okoliczności sprawiam sobie wielką ulgę. Jeśli coś mnie denerwuję, mogę zmienić moją postawę na akceptację tego. Jeśli coś nie jest takie jakie bym chciał, mogę sobie powiedzieć, że taki jest świat, ale bez smutku tylko z akceptacją. Bo po co się smucić czymś na co nie mamy wpływu. Tak samo możemy potraktować wszystkie inne cierpienia, zmieniając nasze postawy lepiej dostosowujemy się do świata. Zdrowe postawy to jest to, co może nam pomóc w walce z cierpieniem. A wszędzie tam, gdzie powstaje tarcie możemy zastosować technikę uwalniania.

Read More
Bartosz W. Bartosz W.

Praca ze stresem

Kiedy czujemy, że coś nas przerasta warto wycofać się na chwilę by zająć się obserwacją siebie i uwalnianiem. Dlaczego? Bo największe chwile słabości to największe okazje do uwalniania. Im bardziej cierpimy tym więcej zmagazynowanego cierpienia w nas jest. Dlatego takie chwile są niezwykle cenne z punktu widzenia rozwoju duchowego. Duże cierpienie oznacza zwykle, że odzywają się w nas sytuacje z całego życia, które są podobne do tej, w której jesteśmy. Dlatego im mocniej cierpimy tym więcej na raz uwolnimy. Te zmiany są tak widoczne, że będziemy witać tego typu sytuacje z otwartymi rękoma. Wystarczy kilka takich sytuacji by wykonać skok w rozwoju duchowym. Jedyne co jest wtedy potrzebne to postawa akceptacji i gotowości do uwalniania. Jeśli coś nas stresuje to znaczy, że mamy coś do uwolnienia, dlatego stres jest najlepszym wyznacznikiem czy mamy coś jeszcze do uwolnienia. Praca ze stresem jest, dlatego najlepszym sposobem na rozwój duchowy.

Read More
Bartosz W. Bartosz W.

Obserwacja i uwalnianie

Na czym można polegać przy rozwoju duchowym? Gdzie można szukać wsparcia w chwilach słabości? Z pewnością naszą najlepszą ostoją jesteśmy my sami. Czasem warto wycofać się, odizolować i przemyśleć swoją sytuację. Przyjąć wtedy postawę obserwatora i zobaczyć co nam sprawiło tyle bólu. Ten ból na bieżąco poddajemy uwalnianiu. I tak po kilku lub kilkunastu minutach jesteśmy znowu gotowi do działania. Nie można przecenić roli uwalniania w chwilach słabości. Nie warto uciekać od chwil słabości, bo dostarczają nam najwięcej materiału do uwolnienia. Kumuluje się wtedy ból z wielu sytuacji, który można na raz uwolnić. Są to sytuacje największego wzrostu duchowego. Dlatego tym bardziej nie uciekajmy od nich. To nie wstyd, że jest nam źle, a tym bardziej, że sami sobie pomagamy. Rozwój duchowy ma narzędzia do zauważenia, kiedy jest źle – obserwacja siebie oraz do tego, by ulżyć nam w cierpieniu – uwalnianie. Razem za ich pomocą możemy pomóc sobie w każdej sytuacji.

Read More
Bartosz W. Bartosz W.

Kompletne narzędzie

Przygoda duchowa zaczyna się zwykle od momentu, w którym mamy dość cierpienia. Zaczynamy wtedy brać sprawy w swoje ręce. Zaczynamy szukać rozwiązań, które ulżą nam w cierpieniu. Okazuje się wtedy zwykle, że najlepiej działają te rzeczy, które opierają się na odpowiedzialności. To właśnie rozwój duchowy ceni najbardziej. Odpowiedzialnością jest przyjęcie odpowiednich postaw. Odpowiedzialnością jest obserwowanie siebie. Te dwie rzeczy mają moc odmienienie naszego życia. Te dwie rzeczy mogą zmienić nasze życie. Obie wymagają przyjęcia odpowiedzialności, bo nikt za nas nie przyjmie postaw ani nikt za nas nie przyjrzy się naszemu życiu. Od kiedy robimy te rzeczy życie zaczyna się zmieniać, nagle mniej rzeczy nas drażni, a zaczyna się odczuwanie przyjemności. Za sprawą tych prostych czynności zmieniają się podstawy naszego życia. Postawy sprawiają, że zachowujemy się inaczej, a obserwacja ujawnia co blokuje nas przed nowym zachowaniem. Oznacza to, że mamy kompletne narzędzie do zmiany siebie. Jedyne co pozostaje to chęci.

Read More
Bartosz W. Bartosz W.

Przegrywanie

O czym najszybciej zapominamy? O tym co dobre. Dlaczego? Tak jesteśmy skonstruowani, że negatywność krąży w nas do upadłego, a przyjemnymi rzeczami cieszymy się, kiedy trwają. Jak to możliwe? Zobaczmy, że negatywne emocje mają to do siebie, że potrafią nas gnębić jeszcze długo po negatywnym wydarzeniu. Czasami latami. Dzieje się tak, ponieważ odbieramy je jakby nie były zakończone. Cały czas krążą w nas, dopóki nie dopowiemy sobie ostatniego zdania. To ostatnie zdanie rzadko jest pozytywne. Zazwyczaj chcemy za wszelką cenę wygrać. Natomiast pokora nakazywałaby przyjąć do wiadomości i zamknąć temat nawet na przegranej.  Dlatego jeśli chcemy krócej cierpieć, wystarczy przyznać się przed sobą, że coś nam się nie udało. A dlaczego pozytywne emocje tak do nas nie wracają? Bo sprawa jest zamknięta. Dostaliśmy coś i już to mamy. Wynika z tego, że nasza psychika nie toleruje przegranych, chyba że sami się na nią zgodzimy.

Read More
Bartosz W. Bartosz W.

Jedyna trudność

Uwalnianie jest techniką, która przynosi szereg korzyści. Pomaga nam uwolnić się od cierpienia, zmniejsza ilość myśli, uwalnia schematy. Za jej pomocą można zmienić swoje życie. Na początku może wydawać się mało intuicyjna, bo nie wiemy, kiedy jej używać. Wobec tego najlepiej zacząć, od zadania sobie kilku pytań. Pytania te mogą brzmieć tak, Czego się najbardziej w życiu wstydzę, Co mnie najbardziej złości w życiu, Czego najbardziej nie lubię. Na pewno coś się pojawi po zadaniu sobie takich pytań. Co robimy później? Zauważmy, że od razu wiemy o co chodzi, więc nie musimy odpowiadać sobie do końca na te pytania. Do pracy wystarczy nam wrażenie, które zostawiają. To na tym wrażeniu chcemy się skupić i poobserwować. Chwila obserwacji takiego wrażenia sprawi, że ono osłabnie. Nie da się więcej o tym powiedzieć, tego trzeba spróbować na sobie. Im więcej o tym mówimy tym trudniejsze to się wydaje, a jedyną trudnością tej techniki jest, zacząć!

Read More

Napisz do nas

Zainteresowało Cię coś na naszym blogu? Masz jakieś pytania odnośnie treści lub z poza niej? Napisz do nas